wtorek, 30 października 2012

eSeS - taniec

stare, ale chyba nie jest najgorsze.

1.nie daj się oszukać, ten taniec jest jak meksyk 

dziś nie liczą się żadne zasady ani kodeksy 
to gra pozorów, tutaj nikomu nie możesz ufać 
nie odrywaj od niej wzroku, ona to kłamczucha 
patrz na jej ruchy, nie daj ponieść się emocji 
nie pozwól się omotać, dobrze wiesz że to nie z troski 
ona jest zwykłą dziwka, a to jest erotyczny taniec 
uczciwość to nie jej cecha, więc patrz przez ramię 
nie daj zrobić się w chuja, mimo że to wygląda niewinnie 
nie bądź jak ten kołek i nie stój bezczynnie 
to wszystko nie wyglądałoby dobrze nawet na zdjęciach 
jesteś słaby nie masz szans, ona traktuje cię jak śmiecia 
nie potrafisz już tańczyć, masz bezwładne nogi 
ale ona ciągnie cię dalej, ma w sercu tylko egoizm 
masz nadzieje na to, że ktoś powie odbijamy 
doczekałeś się, wchodzę na parkiet, jesteś ocalony 

ref.to nie zabawa, to jest osobisty taniec z życiem 

widzisz porażkę, myślisz że ona jest twoim odbiciem 
jest tak, raz prowadzi życie, raz prowadzisz ty 
pamiętaj tutaj liczy się potencjał i spryt 

2.stoję przed życiem, nie traktuje go jaki panienki 

ona staje się smokiem, już nie ma na sobie sukienki 
nie patrzę na życie jak na diamenty, ani żadne cudo 
nie nabierze mnie tak jak poprzednika, mnie nie uwodzi 
jest cisza, przygotowujemy się do walki, ruszamy w tango 
życie próbuje wcielić się w tą kobietę elegancką 
to jest gra w szachy, wygrywa prawdziwa inteligencja 
muszę być skupiony, bo rozproszenie tu uśmierca 
robi ze mną co chce zamykam oczy i słucham umysłu 
przejmuję inicjatywę, mam już kilka pomysłów 
jak wygrać tą walkę, i zakończyć ten pojebany taniec 
patrze życiu w oczy, prawy sierpowy, szczęka się łamie 
upada na podłogę, ale chce pokazać że z nią nie wygram 
przybiera inną postać, staje przede mną potężny mężczyzna 
boję się, każdy z was by się bał, ale zakończę ten karnawał 
nie dam się pokonać życiu, stoję cały roztrzęsiony, słyszę brawa 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz